Czy wypada zapraszać byłego na ślub? - RoyalDekor

porady

Dla jednych persona non grata, na którą nawet nie można spojrzeć, dla innych bliski przyjaciel, z którym łączą dziesiątki ciepłych wspomnień. Nasz były, nasza była… Jak się zachować, gdy wkraczamy na zupełnie nową drogę życia? Czy poprosić, aby celebrowali nasze szczęście wraz z nami?

Zastanów się, czy tego chcesz

Pomysł zaproszenia byłego partnera na ślub zawsze wywołuje kontrowersję i zapewne ilu ludzi, tyle będzie opinii. Bardzo wiele zależy od tego, jakie łączą was relacje. Jeśli przyjaźnicie się, nadal utrzymujecie kontakty, co więcej, łączą was bliscy znajomi przyjaciele i systematycznie spotykacie się w grupie, to znakomity pomysł. Po prostu inni goście mogliby czuć się niekomfortowo pozbawieni bliskiego towarzystwa. Tyle tylko, że nigdy nie może to być sytuacja przez nich wymuszona, a po prostu wasza własna. Zdecydowanie inaczej wygląda sprawa, jeśli zerwaliście stosunki towarzyskie. Chyba nie ma sensu odnawiać ich w takich okolicznościach.

Kiedy absolutnie zrezygnować z zaproszenia

Nie ma co ukrywać, w każdym z nas drzemie pewna potrzeba, udowodnienia innym, jak bardzo nam się udało. Ile to razy, po rozstaniu, mówimy sobie „ja mu jeszcze pokaże”, „ja jej udowodnię”. W dniu ślubu każda panna młoda wygląda jak milion dolarów, a pan młody jak książę. Jeśli tkwi w nas chęć pokazania byłym, jak bardzo nam się udało i jak wiele stracili, kończąc związek z nami, to znaczy, że nasza relacja nie jest jeszcze ostatecznie zakończona i nadal tkwi w nas pewien cierń. W takiej sytuacji absolutnie darujmy sobie zaproszenie i po prostu zapomnijmy o wszystkim, co było.

Porozmawiaj z partnerem

Najważniejsze jest to, że zanim podejmiemy decyzję o zaproszeniu byłego partnera czy partnerki na ślub, musimy szczerze porozmawiać ze swoją drugą polową. Nie ma nic gorszego niż nerwowa cisza czy zakłopotanie w trakcie składania życzeń. Ceremonia ślubna i wesele, choć to radosne wydarzenie są jednak bardzo stresujące. Nie ma żadnej potrzeby dokładać sobie nerw i narażać kogokolwiek na stres, związany ze wspomnieniem przeszłości. Jeśli partner nie jest pozytywnie nastawiony do tego pomysłu, absolutnie należy z niego zrezygnować. Wasz związek już na samym początku może zacząć niszczyć zazdrość i podejrzenia, a także obawy o przyszłość.

Nie zdziw się odmową

Może być i tak, że kiedy ty dokonasz już dokładnej analizy sytuacji i swoich uczuć, przegadasz sprawę w przyszłym współmałżonkiem i udasz się wręczyć zaproszenie, po prostu spotkasz się z odmową. Cóż to, że ty przepracowałeś problem rozstania, nie oznacza wcale, że twój eks także sobie z nim poradził. Pamiętaj, aby nie namawiać i nie wywierać żadnej presji. Po prostu podziękuj i nie narzucaj się.

Wilk syty i owca cała

Kompromisowym rozwiązaniem może być zaproszenie byłego partnera wyłącznie na uroczystość w kościele lub urzędzie. W ten sposób podkreślisz, że pamiętasz o przeszłości i wspomnienia nacechowane są pozytywnymi emocjami, a jednocześnie dość wyraźnie podkreślisz, że nie masz ochoty włączać byłego lub byłej w swoje obecne życie i pogłębiać relacji.

Zastanów się, czy tego chcesz

Kiedy absolutnie zrezygnować z zaproszenia

Porozmawiaj z partnerem

Nie zdziw się odmową

Wilk syty i owca cała

Białe Piwonie

Powiązane produkty