Choć z wysłaniem zaproszeń na ślub nie warto zwlekać, to nie możemy też dopuścić do tego, by goście otrzymali je np. rok przed naszym ślubem. Zawiadomienie wysłane zbyt wcześnie z pewnością wyląduje na dnie szuflady i… tam już zostanie. W efekcie zamiast 200 zaproszonych gości, na nasze wesele przybędzie najwyżej setka. Reszta zwyczajnie o nim zapomni.
Z większym wyprzedzeniem wyślijmy zaproszenia jednie do krewnych oraz przyjaciół, którzy mieszkają za granicą. Oni z pewnością potrzebują więcej czasu, aby załatwić wszelkie formalności związane z przyjazdem, zorganizować dłuższy urlop czy kupić bilety na samolot po okazyjnej cenie. Zagranicznych gości możemy zaprosić pół roku przed datą zaślubin.
Pamiętajmy też, że niektórych zaproszeń nie wypada wysyłać pocztą. Bliskich, którzy mieszkają w niewielkiej odległości od nas, powinniśmy odwiedzić i zaprosić na ślub osobiście. W dobrym tonie jest także osobiste zaproszenie dziadków oraz rodziców chrzestnych – nawet, jeśli wiąże się to z odrobinę dłuższą wycieczką.
W sklepie RoyalDekor znajdziesz:
...i wiele innych wzorów.