Wydaje się, że zima to okropna pora roku na wesela. Sprawia, że należy przemyśleć wszystkie atrakcje kilka razy oraz nie pozwala na nieskrępowanie, jakie niosą ze sobą letnie wieczory. Warto jednak spojrzeć na to z innej strony i docenić zalety zimowej aury oraz jej wpływu na wesele. Po pierwsze, organizacja imprezy weselnej zimą jest o wiele łatwiejsza, gdyż sale i domy weselne nie mają tak dużego obłożenia. Nie musimy się martwić o rezerwacje oraz sąsiedztwo innej imprezy. Na wolne terminy możemy liczyć również u makijażystek i fryzjerów. Dzięki temu Pani Młoda wraz z druhnami nie będzie musiała wstawać skoro świt na makijaż ślubny. Po drugie, zimą właściciele domów weselnych oraz restauracji są o wiele bardziej skorzy do opuszczania bądź negocjacji cen. W ten sposób będziemy mogli oszczędzić dodatkowe pieniądze i zakupić za nie np. dodatkowe ozdoby. Po trzecie, zima daje możliwość stworzenia niestandardowych atrakcji dla gości weselnych. Może to być kulig wspaniałym zaprzęgiem lub wspólne ognisko na zewnątrz z pieczeniem kiełbasek. Surowa aura na zewnątrz pozwala również skupić uwagę gości na tym, co dzieje się we wnętrzu domu weselnego lub restauracji. W ten sposób o wiele łatwiej zachęcimy ich do wspólnej zabawy. Po czwarte, zimowa aura daje mnóstwo inspiracji do niestandardowych ozdób, które można umieścić w kościele, urzędzie czy domu weselnym. Szczególne pole do popisu będą miały osoby uwielbiające ręcznie robione dekoracje oraz majsterkowicze. Po piąte, zima stanowi najlepszą porę roku na egzotyczne podróże poślubne. Tropiki osiągają wówczas bardzo niskie ceny i są w zasięgu wielu świeżo upieczonych małżonków. A nie ma nic lepszego niż wygrzewać się na plaży, gdy reszta znajomych i rodziny marznie w kraju! Po szóste, zimą możemy liczyć na o wiele więcej gości, gdyż nie jest to sezon weselny ani urlopowy. Jeśli liczymy na uczestnictwo całej rzeszy znajomych oraz rodziny, zima to najlepszy czas, jaki mogliśmy wybrać.